King Stephen (1947- ). Telefon pana Harrigana
Sortowanie
Źródło opisu
Katalog księgozbioru
(1)
Forma i typ
Książki
(1)
Proza
(1)
Dostępność
dostępne
(2)
wypożyczone
(2)
Placówka
Biblioteka Centralna (Plebiscytowa)
(1)
Filia nr 1 (Chorzowska 37)
(1)
Filia nr 2 (Łagiewnicka)
(1)
Filia nr 6 (Chorzowska 73)
(1)
Autor
Sekuła Aleksandra
(2469)
Kozioł Paweł
(2013)
Kotwica Wojciech
(783)
Kowalska Dorota
(664)
Krzyżanowski Julian
(478)
King Stephen (1947- ). Telefon pana Harrigana
(-)
Kochanowski Jan
(469)
Sienkiewicz Henryk (1846-1916)
(313)
Disney Walt
(311)
Otwinowska Barbara
(309)
Kraszewski Józef Ignacy
(285)
Trzeciak Weronika
(262)
Konopnicka Maria
(260)
Christie Agatha (1890-1976)
(256)
Boy-Żeleński Tadeusz
(238)
Leśmian Bolesław
(233)
Roberts Nora (1950- )
(230)
Krasicki Ignacy
(229)
Żeleński Tadeusz (Boy)
(215)
Mickiewicz Adam (1798-1855)
(206)
Goliński Zbigniew
(201)
Dug Katarzyna
(198)
Courths-Mahler Hedwig (1867-1950)
(195)
Marciniakówna Anna
(195)
Baczyński Krzysztof Kamil
(194)
Żeromski Stefan (1864-1925)
(177)
Prus Bolesław (1847-1912)
(174)
Szekspir William (1564-1616)
(161)
Jachowicz Stanisław
(159)
Montgomery Lucy Maud (1874-1942)
(159)
Popławska Anna
(154)
Ławnicki Lucjan
(148)
Słowacki Juliusz (1809-1849)
(143)
Szulc Andrzej
(142)
Lech Justyna
(138)
Sandemo Margit
(137)
Rolando Bianka
(131)
Steel Danielle
(130)
Mickiewicz Adam
(129)
Steel Danielle (1947- )
(129)
Zimnicka Iwona
(129)
Makuszyński Kornel (1884-1953)
(120)
Czechowicz Józef
(119)
Iwaszkiewicz Jarosław (1894-1980)
(118)
Konopnicka Maria (1842-1910)
(118)
Szancer Jan Marcin
(118)
Chmielewska Joanna
(115)
Pedersen Bente (1961- )
(113)
Rozwadowski Stanisław
(113)
Lindgren Astrid (1907-2002)
(111)
Chomicz-Dąbrowska Lucyna
(105)
Liebert Jerzy
(105)
Drewnowski Jacek
(104)
Tkaczyszyn-Dycki Eugeniusz
(102)
Mazan Maciejka
(101)
Napierski Stefan
(101)
Słowacki Juliusz
(101)
Zespół
(100)
Andersen Hans Christian (1805-1875)
(98)
Brzechwa Jan (1898-1966)
(98)
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
(96)
Verne Juliusz (1828-1905)
(96)
Włodarczyk Barbara
(96)
Cussler Clive (1931-2020)
(95)
Fabianowska Małgorzata
(95)
King Stephen (1947- )
(93)
Disney Walt (1901-1966)
(92)
Mosek Katarzyna
(92)
Drewnowski Jacek (1974- )
(91)
Nienacki Zbigniew (1929-1994)
(91)
Orzeszkowa Eliza
(91)
Siudak Jacek
(91)
Adamus-Ludwikowska Jolanta
(90)
Siewior-Kuś Alina
(90)
Wilczek Piotr
(90)
Pedersen Bente
(88)
Tuwim Julian (1894-1953)
(88)
Zarawska Patrycja
(88)
Chotomska Wanda
(87)
Miciński Tadeusz
(87)
Przerwa-Tetmajer Kazimierz
(87)
Asnyk Adam
(86)
Dobrzańska-Gadowska Anna
(86)
Ingulstad Frid (1935- )
(86)
Bogdziewicz Monika
(84)
Lem Stanisław (1921-2006)
(83)
Byczek Zuzanna
(82)
Dąbrowska Maria (1889-1965)
(82)
Flisak Jerzy
(82)
Polkowski Andrzej
(82)
Rzehak Wojciech
(82)
Zieliński Bronisław
(82)
Słomczyński Maciej (1920-1998)
(81)
Larssen Trude Braenne (1967- )
(80)
Sekuła Elżbieta
(80)
Kochanowski Jan (1530-1584)
(79)
Piegza Marian (1951- )
(79)
Kobyliński Szymon
(78)
Larssen Trude Braenne (1967- ). Wilcze oczy
(78)
Baudelaire Charles
(77)
Hesko-Kołodzińska Małgorzata
(77)
Rok wydania
2020 - 2024
(1)
Okres powstania dzieła
2001-
(1)
Kraj wydania
Polska
(1)
Język
polski
(1)
Przynależność kulturowa
Literatura amerykańska
(1)
Temat
Nauczyciele akademiccy
(1)
Pisarstwo
(1)
Policjanci
(1)
Tajemnica
(1)
Telefonia komórkowa
(1)
Temat: czas
2001-
(1)
Gatunek
Horror
(1)
Kryminał
(1)
Opowiadania i nowele
(1)
1 wynik Filtruj
Książka
W koszyku
„Jest krew…” to czwarty w dorobku Stephena King zbiór czterech tekstów nazywanych różnie – mini-powieściami, nowelami czy długimi opowiadaniami. Tym razem jest jednak pewna różnica, jeden z tekstów – „Jest krew, są czołówki” – jest dużo dłuższy od pozostałych, ma 220 stron. To więcej (a biorąc pod uwagę sposób wydania to dużo więcej) niż „Pudełko z guzikami Gwendy” i „Uniesienie”, które zostały wydane jako samodzielne pozycje. To tylko kolejny raz pokazuje jak dziwnym posunięciem było wydanie tamtych tytułów w taki sposób. Czy zatem „Jest krew, są czołówki” powinno być wydane jako osobna powieść? Widzę argument zarówno za jak i przeciw. „Jest krew, są czołówki” to trzeci w kolejności tekst w omawianym zbiorze. Można go określić jako kolejny tom z serii „trylogia Billa Hodgesa + Outsider”. Akcja rozgrywa się nieco ponad rok po wydarzeniach, które śledziliśmy w „Outsiderze” i najeżony jest nawiązaniami do tamtej historii ale także do bohaterów jeszcze z trylogii o mordercy z mercedesa. Główną bohaterką jest Holly Gibney ale powraca także rodzeństwo Robinsonów. Tak jak „Outisder” jest autonomiczną powieścią ale zdradzającą szczegóły z trylogii tak „Jest krew” także wydaje się być zupełnie osobną opowieścią a jednak zdecydowanie zalecana jest znajomość wspomnianych już książek. Wracając do pytania czy ta mini-powieść powinna czy mogłaby być wydana samodzielnie. Z jednej strony czytało mi się ten tekst bardzo dobrze, King od początku wzbudził moje zainteresowanie i napisał go na tyle interesująco, że pochłonąłem go szybciej i z większym zaangażowaniem niż pozostałe pozycje ze zbioru. Z drugiej jednak strony, gdyby to była samodzielna książka, na pewno czułbym rozczarowanie. Myślę, że jest to jednak zbyt pokrewny „Outsiderowi” temat aby zaledwie po 2 latach (a właściwie w ogóle) wydawać go jako kolejną powieść. Czuć też, że nie jest to pełnoprawna powieść, wydaje się, że to po prostu dodatkowa historia z uniwersum, idealna właśnie do zbioru. Coś na zasadzie „Siostrzyczek z Elurii”, która była nową opowieścią z uniwersum Mrocznej Wieży ale jednak skondensowaną i wrzuconą do zbioru różnych opowiadań. Z drugiej strony „Jest krew, są czołówki” nie pasuje tematycznie do tej książki. Nie wiem czy świadomie i celowo ale autor pisząc pozostałe nowele nadał tej książce temat przewodni, do którego nie wpasowuje się przygoda Holly Gibney. A tematem, który przewija się przez resztę zbioru jest niepewność charakteru wydarzeń i zjawisk, jakich doznają bohaterowie. Pierwsza nowelka, „Telefon pana Harrigana”, przedstawia nam więź jaka zawiązała się między młodym chłopakiem a starszym mężczyzną. Na myśl mogą tu przyjść „Serca Atlantydów” i słusznie, tutaj jednak historia zmierza w innym kierunku. Ta opowieść również mocno przykuła moją uwagę, mimo, że przez długi czas wydaje się, że nic konkretnego się tu nie dzieje i nie zadzieje. Warto jednak pozostać przy lekturze bo z biegiem stron robi się ciekawie i czułem tu mocne napięcie, niepewność i lekki strach. Za co jestem Kingowi bardzo wdzięczny bo niestety jestem osobą, która takich emocji doznaje jedynie przy kinie a nie literaturze. I właśnie takich emocji dostarczył mi motyw przewodni, o którym wspominałem – niepewność, czy przedstawione wydarzenia naprawdę miały miejsce, czy można je wytłumaczyć w sposób racjonalny. Kolejny tytuł zbioru to „Życie Chucka”. Z tą nowelką miałem problem do tego stopnia, że po zakończeniu całej książki, o życiu Chucka musiałem przeczytać jeszcze raz. Pierwszy kontakt okazał się kompletnie nieudany, właściwie nie zrozumiałem co przeczytałem i o czym to było. Na pewno nie pomogły złe emocje, które dość szybko bardzo mocno mnie nabuzowały co wpłynęło na koncentrację i kończyłem lekturę na zasadzie „będę skakał co drugie zdanie to szybciej dobiję do brzegu”. Opowieść ta przedstawia tytułowego Chucka w trzech różnych etapach jego życia i także zawiera delikatne motywy, o charakterze których można rozmyślać po zakończonej lekturze. Co ciekawe, sam początek „Życia Chucka” jest kapitalny, byłem zachwycony pomysłem, okazało się jednak, że King mnie nabrał i akcja noweli jest inna niż można było się spodziewać. „Szczur” to ostatni tytuł w zbiorze i tak jak poprzednie dwa pozwala interpretować opisane wydarzenia na różne sposoby. To jest niewątpliwie ogromną zaletą książki „Jest krew…”, stwarza pole do interpretacji i dyskusji między czytelnikami i na pewno pojawią się spory o to, co tak naprawdę przydarzyło się bohaterom. Sam już takie przeprowadziłem. „Szczur” od początku buduje kapitalną atmosferę, niespełniony pisarz, wyjeżdża do chaty w środku lasu by tam po raz ostatni dać sobie szansę na stworzenie powieści. Temat wydaje się oklepany niemiłosiernie a jednak wsiąkłem w tę opowieść natychmiast. King bardzo plastycznie stworzył ten świat, wyjątkowo mocno działała mi tu wyobraźnia. Następnie na scenę wkracza tutaj tytułowy gryzoń i niestety ten element mnie zawiódł. Jest to jednak jedyny minus bo zakończenie historii daje satysfakcję. Podsumowując, zbiór „Jest krew…” oceniam pozytywnie, znalazłem tu dla siebie trzy ciekawe, udane, wciągające historie, do których na pewno kiedyś z przyjemnością powrócę. Jest też i czwarty tekst, do którego już raz powróciłem i myślę, że to nasze ostatnie spotkanie. Dla osób, które lubią „Pana Mercedesa” i „Outsidera” na pewno kolejna przygoda z Holly Gibney będzie satysfakcjonująca. Ja z radością powitałem specyficzną panią detektyw, która cały czas przechodzi ewolucję i coraz bardziej staje się inną osobą niż była kiedyś ale także Jerome’a z siostrą. Nowy rodzaj outsidera także wydaje mi się ciekawy i szczerze mówiąc jeśli jeszcze kiedyś pojawi się opowiadanie z tego uniwersum, nie będę miał nic przeciwko. „Telefon pana Harrigana” to początkowo ciepła a następnie wywołująca dreszcz historia, myślę, że jedna z lepszych z krótszych form autora. „Szczur” poza klimatem daje też ciekawą rzecz do przemyślenia, jak samemu postąpiłoby się na miejscu bohatera. Rok temu King rewelacyjnie zrobił to w „Instytucie”, tutaj ma to zdecydowanie mniejszy kaliber ale jednak ta opowieść zostaje w głowie na dłużej. Także „Jest krew…” uważam za książkę udaną i wartą przeczytania. [stephenking.pl]
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 4 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Biblioteka Centralna (Plebiscytowa)
Wszystkie egzemplarze są obecnie wypożyczone: sygn. 821.111(73)-3/H (1 egz.)
Filia nr 1 (Chorzowska 37)
Wszystkie egzemplarze są obecnie wypożyczone: sygn. 821.111(73)-3/H (1 egz.)
Filia nr 2 (Łagiewnicka)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.111(73)-3/H (1 egz.)
Filia nr 6 (Chorzowska 73)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.111(73)-3/H (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej