80864
Book
In basket
Grubas wrzasnął i upadł na podłogę. Wybałuszył na Bazyliszka przerażone oczy, złapał się za głowę, a później podskoczył jak sprężyna i popędził po schodach. przez piwniczne okienko dobiegł z rynku jego wrzask. - Oj, oj ratunku! Ludzie, moja głowa! Bazyliszek chciał mnie zamordować! Ten potwór jest niebezpieczny. On zabija wzrokiem! Zdjął ciemne okulary i jak na mnie spojrzał, to aż mi świeczki w oczach stanęły! Gwar wzburzonego tłumu zagłuszył ten lament. Walenty wystawił głowę zza drzwi, uśmiechając się złośliwie. - Słyszysz? Dostał deseczką w przedziałek i od razu nabrał szacunku. [okł.]
Availability:
Filia nr 1 (Chorzowska 37)
All copies are currently on loan: sygn. 82-93 P. II (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again