80911
Book
In basket
Detroit 1763 / Aleksander Sudak. - Warszawa : Dom Wydawniczy Bellona, copyright 2006. - 223 strony, [8] stron tablic : ilustracje ; 20 cm.
(Historyczne Bitwy)
Najazdy na pogranicze rozpoczęły się niemal d razu, gdy Delawarowie, Szawanezi i Mingo słyszeli o zdobyciu fortów na Zachodzie. Wojna nie trwała więcej niż miesiąc, kiedy Shamokin Daniel i jego osiemnastu Delawarów wyruszyli znad Ohio i po przebyciu Alleghenów skierowali się w dolinę Susquehanny, z której zaledwie siedem lat temu wygnali ich Anglicy. Jechali konno w dzień, śpiąc nocą bez rozpalania ognia, nękani przez owady, myszy i chłód. Jedli mało, głównie zimną potrawę zwaną przez kolonistów "zielonym prochem", a będącą mieszaniną prażonej kukurydzy, ziół i soli. Licząc na zaskoczenie posuwali się w stronę odosobnionych, lecz zbrojnych i spodziewających się już niebezpieczeństw osiedli. Książka przybliżająca realia wojny lat 1763-1765, nazywanej wojną Pontiaka, którą indiańskie plemiona znad Wielkich Jezior i z doliny Ohio wydały Anglikom - największej ówczesnej potędze w Ameryce Północnej. Autor ukazuje te zmagania na szerokim tle społecznym epoki. Przedstawia metody prowadzenia walk w puszczach, taktykę i strategię stosowaną przez Indian i ich przeciwników. Udowadnia, że Indianie mieli w niej pełne szanse na zwycięstwo. Zrywa też ze stereotypem, jakoby ustępowali oni intelektualnie i kulturowo przybyszom z Europy. Zgodnie z prawdą historyczną przedstawia rzeczywisty przebieg wydarzeń i rolę jaką odegrały w nich czołowe postaci tego okresu, w tym Pontiak, wódz plemienia Ottawa, któremu do niedawna powszechnie przypisywano wyłączną zasługę zorganizowania największego w dziejach zbrojnego wystąpienia Indian północnoamerykańskich. [lubimyczytac.pl]
Availability:
Filia nr 1 (Chorzowska 37)
There are copies available to loan: sygn. 94(7/8) (1 egz.)
Notes:
Bibliography, etc. note
Bibliografia na stronach: [213]-217.
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again